#Przejdź do treści strony Wersja dla niedowidzących
Pomoc w czytaniu:

Każdy może być wolontariuszem, senior też

30 maja 2018

Dni Wolontariatu DPS to wydarzenie, które zdominowało kwiecień w sopockim Domu Pomocy Społecznej. Przez trzy dni odbywały się spotkania i rozmowy ze specjalistami przedstawiającymi różne punkty widzenia na temat wolontariatu.

Podczas pierwszego dnia rozmawiano o wolontariacie zagranicznym, drugiego o promocji wolontariatu w filmie. Trzeciego dnia odbyła się debata na temat polityki senioralnej w wolontariacie.

 

Agnieszka Buczyńska z Pomorskiego Centrum Wolontariatu w Gdańsku odpowiedziała na kluczowe pytanie: Czy senior może być wolontariuszem?

 

Każdy może być wolontariuszem – uważa Buczyńska. – Mówiąc o wolontariacie przeważnie myślimy o dawaniu, natomiast często jest tak, że udzielając się w wolontariacie bardzo dużo otrzymujemy. Można działać na rzecz drugiego człowieka, można działać na rzecz zwierzaków, bardzo często wolontariat można przypasować do swoich zainteresowań. Można komuś czytać, można udzielać się w Domu Sąsiedzkim, a lubiąc grać w karty założyć koło brydżowe. Wolontariuszem może być każdy, bez względu na wiek, natomiast powiem szczerze, że było nam bardzo ciężko zainteresować wolontariatem seniorów.

 

Wszystko zaczęło się od pana Wiesława z Gdańska, który do Centrum Wolontariatu przyszedł z własną inicjatywą.

 

Postanowił robić drobne naprawy dla seniorek ze swojej dzielnicy – opowiada Buczyńska. – Potrzebował jednak narzędzi, aby te prace wykonywać, więc z Gdańskiego Funduszu Senioralnego  otrzymał pieniądze na ich zakup.

 

Gdański Fundusz Senioralny to projekt mający na celu aktywizację społeczną oraz integrację środowiska seniorów. Tylko podczas II edycji programu łącznie przyznano 15 500 zł na 31 zgłoszonych wniosków, czyli po 500 zł na pomysł.

 

Na spotkaniu padło jednak pytanie, czy seniorowi potrzebna jest tego typu aktywność? Przecież mógłby „na stare lata” odpocząć i nie robić już nic.

 

Pamiętam, że moja babcia stale zajmowała się wnukami – mówi Buczyńska. – W moim otoczeniu często były wielopokoleniowe rodziny, mieszkało się z rodzicami i dziadkami, więc ta aktywność była niejako wpisana w życie seniorów. Teraz jest trochę inaczej. Całe rodziny wyjeżdżają za granicę, a dziadkowie zostają. Teraz często tę aktywność dla seniorów trzeba stwarzać. Niektórzy nie mają w sobie takiego wewnętrznego operatywu, widzę to po funduszu senioralnym. Gdy zaczynaliśmy zawsze przychodzili ci sami seniorzy, z czasem liczba liderów z dziesięciu zmieniła się na kilkudziesięciu. Jedni przyciągali drugich. Jednak trzeba mieć w sobie jakąś chęć do ciągłej aktywności.

 

Zdaniem Anny Butrym ze Stowarzyszenia „Waga”, aktywność dla seniora to jak deszcz dla rośliny.

 

Przełamujemy schematy, walczymy ze stereotypami, dajemy seniorom siłę i oni to pokazują swoim działaniem, zachowaniem. Mówią: „jestem tu, odważny, pełna energii i pozytywnego nastawienia” – mówi Butrym na co dzień udzielająca się w Domu Seniora na Biskupiej Górce. – Obalamy mit, że seniorzy to osoby wycofane. To jest tak pozytywne, że coś się jednak chce, że seniorzy chcą działać, chcą coś robić! Mnie to bardzo cieszy. Bo cóż, pozamykamy się w domach i co? Nie trzeba siedzieć przed telewizorem, z drutami. Jest sporo akcji, które integrują. To jest właśnie wyjście do ludzi.

 

Podczas dyskusji zastanawiano się także, czy dzisiejsi seniorzy są podobni do tych sprzed 20–30 lat, czy raczej dziś senior to osoba idąca z trendami i szukająca pomysłu na siebie poprzez aktywne spędzanie czasu? Zdaniem Michała Kubiaka, adiunkta Wydziału Nauk Społecznych Uniwersytetu Gdańskiego mamy dziś do czynienia ze zmieniającym się charakterem potrzeb seniorów.

 

Z jednej strony szczególnie w aspekcie lepszej dbałości o zdrowie związane z wyższym poziomem wykształcenia i większą świadomością zdrowotną (wśród młodszych seniorów tzw. young old), ale z drugiej strony ze wzrostem udziału w populacji ludzi sędziwych (tzw. old old) i związaną z tym potrzebą o charakterze zdrowotnym i opiekuńczym – uważa Kubiak. – Powoli ewoluuje wśród seniorów świadomość dotycząca skuteczności udzielania się w różnych przedsięwzięciach o charakterze społecznym i istnieje duży niezagospodarowany potencjał. Wyższy poziom zadowolenia z życia mają seniorzy aktywni.

 

Kubiak przybliżył także temat aktywnego i zdrowego starzenia się. Czy wolontariat się w to wpisuje?

 

Aktywność społeczna seniorów jest jedną z bardzo pożądanych form ich aktywności – mówi Kubiak. – Od seniorów oczekuje się aktywnej postawy przy wyborze sposobu spędzania czasu, przy czym aktywność ta ma służyć rozwojowi seniora, poprawie jego kondycji i wzmocnieniu pozycji społecznej. Do najważniejszych form aktywności społecznej seniorów należy ich zaangażowanie w sprawy lokalnej społeczności oraz działania różnych organizacji np. upowszechniających wiedzę, hobbystycznych, religijnych. W tę ideę wspaniale wpisuje się również wolontariat. Dzięki takiej działalności seniorzy mogą zaspokajać naturalną potrzebę aktywności i pozytywny wpływ społeczny oferując swój czas i zaangażowanie,  co daje szanse na dodatkowe kontakty, a niejednokrotnie  i rozwijanie zainteresowań.

 

Podczas trzeciego Dnia Wolontariatu sporo emocji wzbudziła wypowiedź wieloletniej wolontariuszki sopockiego DPS pani Jadwigi Modelskiej.

 

Mam 80 lat, chodzę po ulicy z laseczką i daję radę – zapewnia Jadwiga Modelska. – Ten dom jest wyjątkowy. Tu jak się wchodzi, to nie ma zapachu starości, choroby. Ten dom pachnie i jaśnieje. Wszystkie potrzeby fizyczne mieszkańców są absolutnie zabezpieczone. Natomiast oczywistą sprawą jest, że personel nie jest w stanie poświęcić tyle uwagi, ile każdy z pensjonariuszy mógłby chcieć. I po to jesteśmy my, wolontariusze. Nieważne, ile mamy czasu, czy 30 minut raz w tygodniu, czy godzinkę, czy dwie. To jest nie tylko przyjemność i dar dla seniorów, ale także dla mnie, wolontariuszki. Bo ja tu wchodzę i ktoś na mnie czeka, ktoś wyciąga do mnie ręce i mówi „dzień dobry”. To jest dla mnie nagroda. Mój wolontariat polega na tym, żeby wysłuchać taką osobę, która albo nie ma rodziny, albo jest ona rozsiana po Polsce, za granicą. My wolontariusze jesteśmy do przytulenia, do potrzymania za rękę, wysłuchania, rozwiązania krzyżówki, czy odmówienia różańca. I to jest nasza rola. Nie miejcie obaw przychodząc do wolontariatu.

 

 

Dni Wolontariatu Domu Pomocy Społecznej w Sopocie odbyły się w dniach 24, 25 i 26 kwietnia 2018 roku.