23 sierpnia 2019
Pod okiem doświadczonych fizjoterapeutek czasem prowadzi gimnastykę. W ramach wolontariatu dba o kondycje seniorów z sopockiego DPS.
Jak robi kot? Przeciąga się, o tak – pokazuje Vasylyna Vets, wolontariuszka z sopockiego DPS. – A jak chodzi bocian? O tak, wyciąga swoje chude nogi. I teraz wyciągamy nogi, jak bocian.
Vasylyna prowadzi właśnie gimnastykę dla chorych na Alzheimera
To nietypowi pacjenci – wyjaśnia wolontariuszka. – Potrzebują szczególnej uwagi ze strony fizjoterapeuty. Każde ćwiczenie musi być dopasowane do poziomu intelektualnego ćwiczącego.
W Polsce Vasylyna jest od 2015 roku. Skończyła studia fizjoterapii we Lwowie. Wolontariuszką w sopockim DPS jest od dwóch lat. Pomaga tu także w dbaniu o kondycję sprawnych umysłowo mieszkańców.
Gimnastyka dla seniorów, szczególnie w zróżnicowanej grupie, np. składającej się z mieszkańców bardziej i mniej sprawnych ruchowo, polega raczej na ogólnej poprawie ich kondycji – opowiada Vets. – Jednocześnie powinna być zróżnicowana i dostosowana do możliwości każdego ćwiczącego. Na każdego trzeba też indywidualnie zwracać uwagę, pokazywać, jak ma ćwiczyć i utrzymać właściwe tempo.
Jak sama mówi, podczas gimnastyki szczególną uwagę zwraca na to, by u podopiecznych uruchomić mięśnie, które u seniorów słabiej pracują. Nierzadko ćwiczenia prowadzone są w pozycji siedzącej; to ułatwia seniorom zadanie.
Jednak nie tylko dbanie o stan ciała w gimnastyce jest istotny. Trzeba tez być czujnym w kwestii umysłu.
Na pewno w tego typu grupach nie można – jak w zdrowych i młodych wiekowo – dawać kogoś za przykład i mówić: „Proszę zobaczyć, jak pani Stenia wykonuje ćwiczenie” – opowiada Vets. – Tu trzeba motywować i zachęcać inaczej, czyli zapraszać do spróbowania, bo to już jest sukces i chwalić za każdy zryw ciała. Podawanie przykładów w postaci konkretnej osoby może sprawić innym przykrość.
Vasylyna została wolontariuszką, ponieważ obecnie w ten sposób może wykorzystać swoje umiejętności. Wcześniej w Polsce bywała turystycznie. Ma sentyment do Polski, ponieważ obie jej babcie pochodzą z naszego kraju.
Vasylyna swoją przyszłość wiąże z fizjoterapią, dlatego od października ponownie idzie na studia fizjoterapeutyczne.
Dzięki wolontariatowi w DPS poszerzyłam zakres wiedzy na temat fizjoterapii, ale także chorób demencyjnych i sposobów wykonywania gimnastyki z tymi chorymi – mówi Vasylyna. – Poznaję tu ciekawe historie ludzi, poszerzam swój zakres wiedzy i znajomość języka. Cieszę się, że znalazłam tu swoje miejsce.