21 września 2019
Światowy Dzień Choroby Alzheimera
Według Polskiego Stowarzyszenia Pomocy Osobom z Chorobą Alzheimera otępienie występuje u około 20% ludzi w wieku powyżej 80 roku życia, co oznacza, że 80% osób nie ma otępienia w tym wieku. Szacuje się, że w Polsce otępienie dotyczy ok. 400 tysięcy osób, a ponad połowa z nich ma chorobę Alzheimera. Tylko około 10% ma postawioną diagnozę lekarską.
W sopockim Domu Pomocy Społecznej stosuje się różne formy aktywizacji dla osób z demencją. Jedną z nich jest reminiscencja.
Reminiscencja to terapia przez wspominanie najbardziej znaczących doświadczeń osobistych, szczególnie przez osoby w późnym okresie dorosłości.
Do reminiscencji wykorzystujemy stare fotografie, sprzęty np. kuchenne tj. czajnik do herbaty, serwis kawowy czy chusteczka haftowana – opowiada Magdalena Poraj-Górska, terapeutka zajęciowa w sopockim DPS. – To są tylko pomoce do przypominania, w rezultacie chodzi o to, aby tak poprowadzić rozmowę, by seniorzy przypomnieli sobie, kiedy używali tego sprzętu, w jakich okolicznościach. Jedno pytanie i odpowiedź ciągnie za sobą następne. Każdy ma zupełnie inne wspomnienia, ale niektóre się nakładają. Jeśli mówimy o Bożym Narodzeniu to seniorzy mają wiele wspólnych przeżyć, wszyscy pamiętają jedną szynkę krakowską w puszce, bo wszyscy stali po nią w kolejce. Jeśli chodzi o stronę terapeutyczną musimy uważać, aby wspomnienia były zawsze przyjemnie. Jeśli trafiamy na smutny grunt musimy się z niego szybko wycofać.
Celem terapii jest zwiększenie poczucia własnej wartości seniora w wyniku przeglądu jego dobrych, radosnych momentów z przeszłości.
Spotkania reminiscencji stanowią bogate źródło wspomnień, których opowiadanie może umilić czas. Osoby starsze w naturalny sposób i często z wielką przyjemnością powracają do wspomnień. Terapia reminiscencyjna jest również okazją do spotkania z drugą osobą, daje możliwość zaistnienia każdemu.
Seniorzy najczęściej wspominają dom rodzinny, ale też czasy swojej młodości, miejsca w których mieszkali, stare przyjaźnie, relacje – wymienia Poraj-Górska. – Najważniejsze w terapii dla seniorów jest jednak to, że mogą się wypowiedzieć w gronie publicznym. To, co przeżyli, jest dla nich ważne, ale ważniejsze, że inni ich słuchają. Starają się więc mówić o rzeczach fajnych, przyjemnych, śmiesznych, chcą rozbawić towarzystwo. W reminiscencji istotna jest wielkość grupy i to, że jako terapeuta zwracam się do ludzi imiennie: pani Tereso, panie Henryku. Seniorzy rzadko mają okazję słyszeć swoje imię.
Dzięki spotkaniom podczas terapii reminiscencyjnej seniorzy zaczynają tworzyć grupę, scalają się w jeden zespół co daje im niewątpliwie poczucie przynależności do otoczenia, społeczności, z którą tworzą wspólną rzeczywistość i nowe przeżycia.
Po raz kolejny przeżywają swoje wspomnienia i w danym momencie, gdy o tym mówią, tworzą grupę z którą mogą się podzielić wspomnieniami – opowiada terapeutka. – To jest ten moment w którym są w innej rzeczywistości. Jedno wspomnienie pobudza następne, a gdy jest pozytywne – działa tez dobrze na osoby obok. Prowadząc w naszej placówce tę formę terapii chcemy udowodnić, że ma ona wpływ na pozytywny wzrost samooceny i daje szeroko rozumianą satysfakcję życiową osobom starszym.