13 kwietnia 2016
Paro to terapeutyczny robot osobisty japońskiej produkcji wyglądający jak foka. Ma własny charakter, który zmienia się w zależności od tego, jak się go traktuje. Japońscy inżynierowie projektowali go 12 lat. Od tego tygodnia cieszą się nim mieszkańcy naszego Domu – jedynego ośrodka w Polsce, który zdecydował się wprowadzić do terapii osób chorych na Alzheimera sztuczną inteligencję.
Najsłodszy robot Sopotu ma 57 cm i waży 2,7 kg. Posiada 340 czujników, kamery i mikrofony. Dzięki czujnikom i komputerowi foka nie tylko okazuje uczucia, ale też sama jest bardzo emocjonalna. Paro cieszy się, gdy jest głaskany, ale gdy ktoś go uderzy – płacze. Każda foka ma początkowo taki sam charakter, który jednak zmienia się pod wpływem traktowania. Jest równie biała i włochata, jak foka kanadyjska, która była jego pierwowzorem. Paro jest jednak znacznie czystszy i bardziej cierpliwy. Posiada sierść o właściwościach antybakteryjnych i pozytywnie przeszedł test głaskania, który polegał na sprawdzeniu trwałości i niezawodności czujników umieszczonych w foce poprzez ich stymulację sto tysięcy razy.