3 czerwca 2016
Decyzja o umieszczeniu w Domu Pomocy Społecznej osoby bliskiej, chorującej na Chorobę Alzheimera jest dla rodziny bardzo trudna, nie tylko ze względu na rozłąkę z chorym, ale przede wszystkim na wciąż istniejącą społecznie presję na opiekę rodzinną. W Polsce ośrodki wsparcia dla chorych, zwłaszcza te stacjonarne – całodobowe, wciąż określane są mianem domów starców, a sami seniorzy niejednokrotnie budzą w rodzinie poczucie winy mówiąc: „najlepiej oddajcie mnie do domu starców”. Umieszczenie chorego w domu pomocy nabiera znaczenia oddania, pozbycia się, niechęci do opieki, jaką mają niewdzięczne dzieci. W rozmowach z rodzinami, jawi się częste wyobrażenie o domu pomocy społecznej, jako miejscu, w którym osoby starsze leżą w łóżkach, nie ma żadnych aktywności, a personel nie opiekuje się chorymi tak, jak w opinii rodziny powinien. Tymczasem dla wielu seniorów, zwłaszcza z zaburzeniami pamięci, stacjonarny dom pomocy staje się szansą na utrzymanie bieżącego stanu zdrowia przez długie tygodnie a nawet lata, opiekę profesjonalnej kadry, która rozumie potrzeby chorego, a także przywrócenie jego społecznego funkcjonowania.
kliknij, aby przeczytać więcej: DPS-jako-szansa